piątek, 2 października 2009

Prezes

Przygoda którą Wam opowiem była związana z poszukiwaniem pracy. Jak napisałam w ostatnim opowiadaniu dość pechowo straciłam dotychczasowe źródło dochodów. Czekała mnie kolejna rozmowa kwalifikacyjna - tym razem kandydowałam na przedstawiciela handlowego. Przed tego typu spotkaniami starannie się przygotowuje. Biorę gorący prysznic, ubieram najlepsze ciuchy i organizuje topowe perfumy. Ubrałam się w ciemno szary komplecik: spódniczka, żakiecik, buty na obcasie, samonośne pończochy, bluzkę z dużym dekoltem oraz w bordową, koronkową bieliznę. Długie włosy koloru czarnego spięłam w kok. Po drodze na miejsce odwiedziłam perfumerie w jakimś domu handlowym i z korzystałam z testera nowego zapachu diora. Po przybyciu do siedziby firmy przyjęła mnie pani sekretarka samego szefa. W drodze wyjątku sam właściciel miał przeprowadzać rekrutacje. Zwykle kto inny się tym zajmuje, uświadomiła mnie sekretarka. Dodatkowo podniosło to adrenalinę, czułam się mocno ztremowana.
W tym momencie zadzwonił telefon sekretarki i zostałam wezwana do gabinetu szefa. Prezes przywitał mnie na stojąco, pokierował abym usiadła przy dość sporym stole. Znajdowało się przy nim około 8-10 foteli. Zapytał czy czegoś się napiję. Poprosiłam filiżankę gorącej herbaty. Sam usiadł na wielkim skórzanym fotelu, przy bardzo dużym drewnianym biurku ( takim jak na filmach ). Gabinet był ślicznie urządzony, pod ścianą była skórzana, kremowa kanapa. Na szafce wysokiej klasy sprzęt grający i kilka dziwacznych rzeźb. Mężczyzna miał ok. 40 lat., był lekko szpakowaty ale zgrabnej sylwetki i dość przystojny. Szef miał przed sobą moje cv. Lekko się zamyślił i zaczął mnie wypytywać: czy się jeszcze uczę? - gdzie?, jakie mam zainteresowania?, jakie mam hobby? W czasie tych standardowych pytań pojawiła się sekretarka z herbatą dla mnie. Była jednak z byt gorąca do wypicia. Gdy zamknęły się drzwi za sekretarką prezes zwrócił uwagę na moje dotychczasowe zajęcia. Były to prace sezonowe i praca w saloniku prasowym. Uznał, że to bardzo małe doświadczenie i dużo osób o podobnych kwalifikacjach, składa mu cv. Zaznaczyłam, że bardzo zależy mi na tej pracy ponieważ mam ciężką sytuację domową. A życie już doświadczyło mnie w wielu kwestiach i na pewno poradzę sobie z powierzonymi obowiązkami. Mężczyzna powiedział, że w dzisiejszych czasach ciężko o dobrych pracowników - wszyscy wyjeżdżają na zachód. Zależało mu na poświeceniu i lojalności względem firmy.
Powiedziałam, że jeśli tylko da mi szanse to udowodnię, że jestem odpowiednią osobą do wykonywania jego wszelkich poleceń. W tym momencie podniósł wzrok z nad mojego cv i powiedział z lekkim uśmiechem: czy ma Pani świadomość, że zabrzmiało to bardzo dwuznacznie? Odparłam z szerokim uśmiechem, przekładając wolno nogę na nogę ( jak w filmie „ nagi instynkt" ), że wiem doskonale. Facet mocno się zmieszał i powiedział, że nie chce mieć na głowie sądów i rozpraw o molestowanie w pracy. Uśmiechnęłam się ponownie, rozpięłam żakiet tak aby dostrzegł moje okrągłe piersi rozmiaru 3-4 i powiedziałam, że źle mnie ocenia. Będę absolutnie lojalna i nie będę mu robić żadnych problemów. Że zależy mi bardzo na pracy, a poza tym jest bardzo przystojnym mężczyzną a ja nie mam chłopaka i mam spore potrzeby. Więc jestem gotowa mu się oddać lecz pod warunkiem że da mi prace. On odrzekł, że może się zgodzić na okres próbny i jeśli się spisze pod wieloma względami to mnie przyjmie. Zapytałam to od kiedy mam zacząć?? On już mocno rozluźniony stwierdził: "natychmiast!! właź pod stół i pokaż co potrafisz". Wstałam wiec spokojnie i skierowałam się w stronę drzwi wyjściowych aby je zamknąć na klucz - „ Nie chcę aby ktoś nam przeszkadzał".
Szłam powoli kołysząc biodrami, jednocześnie rozpięłam żakiet i rzuciłam go na swoje krzesło. Po drodze nabrałam do ust gorącej herbaty -nie łykając jej. Stanęłam przed jego biurkiem, uklękłam i wczołgałam się miedzy jego nogi. Zaczęłam masować go po udach, szybko w spodnich pojawił mu się nabrzmiały kutas. Rozpięłam wtedy rozporek, włożyłam do niego rękę i wyjęłam twardego a. W tym momencie połknęłam gorącą herbatę i szybko wzięłam jego ptaka do nagrzanej buzi. Westchnął wtedy - wiem że faceci to lubią. Delikatnie miętosiłam jego czubek swoim językiem i podniebieniem. Wsadzałam jego prącie miedzy zęby a policzek i tak posuwałam głową a potem znowu językiem masowałam czubek. Po krótkiej chwili odsunął swój fotel na kółkach tak abym miała więcej miejsca. Wyczołgałam się z pod jego biurka i stanęłam na kolanach przed nim. On pocałował mnie głęboko, zdejmując ze mnie bluzkę. Ja rozpięłam biustonosz i z dumą przedstawiłam mu swój jeden z większych atutów. Wyjątkowo jędrne piersi, sporych rozmiarów.
Spojrzał z uśmiechem i zapytał czy są naturalne. Odrzekłam - „sprawdź głuptasie". Objął łapczywie piersi dłońmi i zaczął je masować, dość nerwowo-niczym chłopiec z podstawówki co pierwszy raz włożył dziewczynie rękę pod bluzkę. Powiedziałam spokojnie jeszcze się nimi nacieszysz. Naplułam mu na fiuta i objęłam go cyckami. Masowałam początkowo spokojnie ale on uniósł się z fotela i zaczął mocno walić moje balony. Widok jego, szybko poruszającego się chuja w moich balonach mocno mnie podniecił. Chciałam go mieć w sobie. Wstałam i rozpięłam mu koszule, spodnie mu opadły na podłogę. Jedną ręką chwyciłam go za kark. A drugą masowałam jądra sporych rozmiarów. On ponownie mnie pocałował chwytając za biodra. Po krótkim pocałunku obrócił mnie tyłem do siebie, naciskając kark spowodował, że się nachyliłam nad biurkiem lekko wypinając pupę. Podniósł mi spódniczkę, powoli zsuną majteczki, pogładził wewnętrzną stronę moich ud po czym uklęknął i włożył głowę między moje uda. Byłam bardzo wilgotna, wylizał mnie dokładnie - jedyne o czym myślał to poczuć go w sobie. W tym momencie wstał, nakierował swoją dzidę na moją rozgrzaną muszelkę i za jednym pchnięciem wszedł do samego końca. Jęknęłam z lekkiego bólu połączonego z rozkoszą. Przytrzymałam go jedną dłonią za biodro aby się przyzwyczaić. On w tym momencie chwycił mnie za obie ręce, wywinął mi je do tyłu. Tak że tułów poziomo był pochylony nad biurkiem, pupa mocno wypięta do tył a za mną on wyprostowany z ptakiem w mojej cipie.
Wszystko obserwowałam w lustrze które wisiało na ścianie obok. Taki widok podniecił mnie jeszcze bardziej. Facet też był ostro podniecony i zaczął mnie mocno ruchać od tył. Słyszałam tylko dźwięk klaszczących moich pośladków o jego podbrzusze i czułam jak mi falują cyce przy tym szalonym galopie. Spojrzałam na lustro i widok była fantastyczny - przeszedł mnie dreszcz połączony z falą rozkoszy. Nogi mi się ugięły. Poczym opadłam na kolana. Na koniec musiałam mu zaserwować coś nie powtarzalnego. Łapczywie rzuciłam się na jego mokrego a. Wylizałam starannie moje soki znajdujące się na jego pale. Poczym zrobiłam to co niewielu miało okazje zasmakować. Ekstremalnie głęboko wepchnęłam jego maczugę w gardło, ruszałam głową najszybciej jak mogłam, wydając przy okazji dźwięki jak bym się lekko krztusiła. Prezes po kilku ruchach mocno się naprężył ( czułam że to koniec ). Wtedy wepchnęłam chuja najgłębiej jak to było możliwe, czubkiem języka polizałam go po jądrach. I w tym momencie strzelił w mój przełyk. Cały ładunek popłynął prosto do żołądka - nawet smaku spermy nie poczułam. Facet opadł na swój fotel, ja pozbierałam ciuszki, poprawiłam makijaż. I spytałam z uśmiechem: „ to co dalej Panie prezesie??" szef odpowiedział: „Nooo widzę, że jesteś materiałem na dobrego pracownika naszej firmy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecamy:
sex filmy
sex
filmy porno
sex
darmowe filmy porno
SEX
darmowe porno
filmy erotyczne
sex znajomi
wilgotne panienki
szpareczki dupeczki
sex turystyka
sex opowiadania
cipeczka
opowiadania ero
darmowe panienki
sex zabawy
sex kaprysy